Do tego ćwiczenia jest potrzebny punkt oparcia-może być to krzesło. Splatamy ramiona nad głową łącząc przedramiona ze sobą, chwytając jednocześnie za łokcie od zewnątrz. Tak złączone przedramiona kładziemy na naszej podporze(krześle)jednocześnie klęcząc na kolanach przed krzesłem. Z tej pozycji wykonujemy pogłębianie tułowia, jednocześnie rozciągając mięsnie najszersze grzbietu.
W drugim ćwiczeniu również potrzebny jest nam stabilny punkt-najlepiej pionowa poręcz lub futryna drzwi. Stajemy w lekkim rozkroku-jedna noga wysunięta, tułów pochylony do przodu, chwytamy się naszej poręczy jedna ręką(druga zwisa luźno)i z tej pozycji staramy się odchylać do tyłu jednocześnie nie puszczając naszego punktu zaparcia rozciągając w tym czasie mięsnie najszersze grzbietu.
W trzecim ćwiczeniu stajemy przy ścianie, ramiona wyprostowane i oparte o ścianę na wysokości pasa, tułów pochylony tak, by plecy były w jednej linii z ramionami-równolegle do podłogi. Z tej pozycji pogłębiamy skłon tułowia, jednocześnie utrzymując ramiona w niezmiennym położeniu.
Offline
Fajne ćwiczenia
Offline
Dobry pomysł. Ja za to rozciągam się na drzwiach. mam duże i mocne drzwi. Zawieszam się na nich małpim uchwytem i robię krótkie spięcia mięśni łopatkowych dzięki czemu zaczynam się bujać. . To dobrze rozciąga mi mięśnie brzucha. Lepiej niż robienie foki tak jak po brzuszkach
Offline
Offline
Oczywiście ciekawy pomysł. Niestety tutaj kwestia techniki może niejednokrotnie pozostawiać bardzo wiele do życzenia, co to takiego oznacza? Mianowicie nie dla każdego wykorzystanie do takich ćwiczeń samych drzwi będzie dobrym rozwiązaniem. Warto zatem zastanowić się, czy przy naszym wzroście takie ćwiczenia będą możliwe.
Offline